Podcast – Słuchaj na SoundCloud lub iTunes:
https://soundcloud.com/sukcespl/czy-wyjechac-za-granice-do-pracy
Czy wyjechać za granicę do pracy?
Hej, temat tego czy wyjeżdżać za granicę, czy może zostać w Polsce, czy da się jakoś to zrobić, żeby można w Polsce zarobić. Wiesz akurat nie będę się upierał przy tym, żeby zostawać w Polsce, to jest twoja sprawa. Bo świat tak naprawdę jest piękny i gdziekolwiek nie pojedziesz są możliwości, żeby zarobić, żeby dobrze żyć. I jest to kwestia według mnie bardziej czegoś takiego co się nazywa przedsiębiorczość.
To nie jest coś co się ma w genach, ani coś takiego, że jest przypisane, że ktoś to ma, a ktoś tego nie ma, bo według mnie to jest coś czego się można nauczyć. Ja tego do tej pory nie nazywałem w ten sposób, ale to jest właśnie możliwość tego, żeby w miejscu gdziekolwiek jesteś zauważyć to czego inni nie widzą. A nawet jak widzą to nie robią tego, a dla ciebie będzie to kwestia taka, żeby to zrobić. Żeby mieć idee, żeby mieć pomysły, ale żeby je przekuwać w działanie, przekuwać je w to, żeby coś było, co będzie pracować na ciebie. Ale porozmawiamy sobie o tym troszkę więcej.
Co do wyjeżdżania za granicę do pracy, dużo osób wyjeżdża do Niemiec, do Anglii, do Norwegii po to, żeby tam pracować po prostu fizycznie. Są też tacy, którzy wyjeżdżają, żeby pracować umysłowo, bo wydaje im się, że nie ma innej możliwości. Ostatnio mój przyjaciel mi opowiadał jak słyszał rozmowę informatyków, jak to się cieszyli, że jadą pracować właśnie do Anglii, będą mieć jakiś tam kontrakt coś tam zarobią i fajnie.
Ok, powiem ci co to jest właśnie przedsiębiorczość, bo ty jak najbardziej możesz pojechać do tej Anglii, pracować jako informatyk, a może można to zrobić inaczej. Z miejscowości gdzie pochodzę jest taki pan, który podszedł do tematu inaczej, bo mieszka cały czas w Polsce i zamiast sam jechać do pracy gdzieś tam, wysyła Polaków do pracy, do różnych krajów, między innymi do Norwegii. I ten pan, jak czytałem kiedyś zestawienie norweskie najbogatszych Norwegów, Norwedzy nie robią tajemnicy z zarobków, więc to jest sprawa publiczna. Więc jest zestawienie, kto w danym roku najwięcej zarobił. I ten pan z mojego miasta, w takim zestawieniu okazało się, że był jednym z najbogatszych czy jedną z osób, która najwięcej zarobiła w jednym roku. Bo mógł pojechać do pracy, ale wykombinował sobie inaczej i ponieważ wiedział, że jest zapotrzebowanie na pracowników z Polski, na tanią siłę roboczą, to po prostu dał ogłoszenie, zgłaszało się mnóstwo ludzi. I on nie pojechał sam pracować, tylko podejrzewam, że kilkadziesiąt tysięcy ludzi wysłał do pracy do Norwegii i to się nazywa przedsiębiorczość.
Możesz mówić co chcesz na ten temat, czy ci się to podoba czy nie, w ogóle mnie to nie interesuje, ja ci tylko pokazuję sposób działania, sposób myślenia. Ty możesz pojechać sam zasuwać do pracy, a możesz być osobą przedsiębiorczą i pomyśleć co zrobić, żeby to inni pracowali na ciebie, na twój sukces.
Co do przedsiębiorczości, w ostatnim tygodniu zdarzyło mi się przeczytać o Rockefellerze i rodzinie Rothschildów. Akurat żyli w podobnym okresie, ale to było 200 lat temu, ale dla mnie to jest naprawdę niesamowite, co w ich wypadku znaczyło słowo przedsiębiorczość. Rockefeller, dzisiaj jak powiedziałem Rockefeller to już ci się kojarzy z bogactwem, a Rockefeller faktycznie był w swoim czasie najbogatszym człowiekiem na świecie. To co on zrobił, to jest po prostu coś niesamowitego. Dorastał w takiej biedzie, ale to w takiej biedzie. Wtedy jak były rodziny, to miały po 10-15 dzieci, to była norma i nie dość, że dorastał w takiej wielodzietnej rodzinie, to jeszcze tam w ogóle, naprawdę nie było pieniędzy. I on tam nie dość, że nie bardzo miał co jeść, to jeszcze nie bardzo było w co się ubrać, więc w jakiś łachmanach chodził. I z czegoś takiego potrafił swoją aktywnością, swoim działaniem, swoim myśleniem, swoją też niesamowitą oszczędnością doprowadzić do tego, że został najbogatszym człowiekiem na świecie.
Ja kiedyś może opowiem więcej o Rockefellerze, bo to jest dłuższy temat, na razie chcę wam go pokazać w kontekście przedsiębiorczości. On na początku swojej kariery był księgowym i jako księgowy zaoszczędził tak duże pieniądze, że z tych pieniędzy był w stanie założyć swój własny biznes i potem brać udziały w coraz to nowych przedsięwzięciach, no i w pewnym momencie był królem ropy, tak naprawdę na cały świat.
Z kolei rodzina Rothschildów, dokładnie ta sama sytuacja, zaczęło się wszystko we Frankfurcie jeszcze w 1798 roku czy 7, jakoś tak. Też jak się czyta o tym w jakiej oni tam żyli biedzie, w jakim ucisku, przecież to były zupełnie inne warunki społeczne, tego co Żydom wolno było robić, a co im nie wolno, a praktycznie im nic nie wolno było, nawet wyjść między chrześcijan do miasta. Mieli po prostu swoją ulicę, która była tak naprawdę więzieniem. Z czegoś takiego najpierw ojciec, a potem 5 jego synów zrobili potęgę. Potęgę która tak naprawdę decydowała o wszystkim co się działo w Europie, ale i dużo z tego co się działo na świecie przez najbliższe 100 lat, oni tak naprawdę rządzili światem. To, że Napoleon przegrał wojnę to był ich sprawka, ich dlatego, że oni mieli pieniądze. Oni zarobili te pieniądze, od niczego dorobili się do potężnego majątku i decydowali o tym, kto dostanie kredyt, komu wydadzą obligacje i tak naprawdę finansowali rządy, rządy brały od nich kredyty. Po prostu coś niesamowitego. Z dzisiejszego punktu widzenia tam była cała masa przekrętów, ale widzisz w tym okresie takich rodzin, takich osób było miliony, ale byli tylko tacy Rothschildowie, którzy potrafili dojść do tego, że z niczego stali się bogatsi od królów, którzy mieli majątek przez wieki. To wszystko była ich przedsiębiorczość.
Wiesz to była taka przedsiębiorczość, która może ci się nie spodobać, bo jak ci bracia wymieniali między sobą listy i tam w jednym z listów ten najważniejszy pisze, wymówkę robi do brata, że on śmiał jeździć konno i złamał sobie nogę, że on powinien zajmować się interesami, a nie takimi rzeczami. Dla nie było kobiet, nie było przyjemności, no dobra mieli potężne rodziny, ale cały czas był interes, myślenie o tym, gdzie by tu jeszcze zarobić, jak by to zrobić. Wiesz może to są zbyt skrajne przykłady, nie mniej Rothschildowie byli w swoim czasie najbogatsi w Europie, Rockefeller był najbogatszy w Stanach, nawet tacy mówią, że na świecie. To się wzięło z ich myślenia, z ich pracy, z ich oszczędności, z ich pracowitości, z ich przedsiębiorczości.
I teraz dlaczego ci o tym wszystkim mówię, bo ty możesz sobie myśleć, no dobra pojadę pracować na zmywaku do Anglii albo pojadę do bauera będę fasolkę zbierał. Jest to jakiś pomysł, tylko kwestia co ty z tym zrobisz. Drugi najbogatszy Polak w tym momencie Sołowow też pojechał na saksy do Niemiec i zarobił pieniądze, ale te pieniądze przeznaczył po to, żeby budować swój biznes. A znam mnóstwo takich osób, które pojechały do tych Niemiec harowały tam, czy do tej Anglii wróciły, kupiły sobie samochód, wybudowały dom i co tu robić.
Popatrz teraz jestem na Karaibach, miejsce jest piękne chociaż teraz jest pora deszczowa, słońca nie ma. Ogólnie jest tu bieda, wyjdzie się poza tereny hoteli czy resortów hotelowych i jest szara rzeczywistość. Nie mniej widzisz przyjechali Amerykanie, przyjechali Europejczycy zobaczyli, że jest kawał pięknego kraju i mogli tak jak wszyscy pooglądać, pocieszyć się, no pięknie jest. Ale znalazło się parę osób, które wykupiło ziemię, wybudowało hotele, zrobiło resorty, porobiło reklamę na cały świat, gdzie się da. I teraz ludzie przyjeżdżają po prostu na wypoczynek. I to jest właśnie kwestia przedsiębiorczości.
Wiesz to jest coś czego się można nauczyć, bo to jest kwestia sposobu myślenia. Ja ci się to w dotychczasowych filmach staram się pokazać, że to jest tylko i wyłącznie kwestia twojego sposobu myślenia. Bo ty możesz myśleć o tym, żeby pójść pracować na etacie, możesz myśleć o tym, żeby wyjechać za granicę, żeby tam zarobić pieniądze, ale możesz pomyśleć inaczej. Zobaczysz ziemię, gdzie jest kawał lasu. Możesz pomyśleć co zrobić, żeby kupić tą ziemię i ten las, postarać się o odpowiednie zezwolenia i mieć z tego majątek, bo to można przerobić na majątek, ale to jest kwestia przedsiębiorczości. W przypadku nieruchomości, możesz kupić po prostu działkę pod dom, czy możesz nawet kupić dom, a możesz poszukać takiego domu z taką działką, którą da się podzielić na kilka części i jak najbardziej ty możesz mieszkać w tym jednym domu, ale podzielić to na działki i te działki sprzedać i tak, żeby ci się to wróciło. To jest kwestia sposobu myślenia.
Wiesz co ja nie wiem, do końca jak się tego nauczyć. U mnie to jest kwestia stałego myślenia, po prostu weszło mi to w nawyk, że jak patrzę na pewne rzeczy to zastanawiam się czy można by z tego zrobić jakiś interes. Czy da się to przekuć na jakiś biznes. To jest moje podejście, to jest kanał na temat sukcesu, jak ci się nie podoba moje podejście poszukaj kanałów na inne tematy, ja do tego tak podchodzę. Wiem, że dużo ludzi narzeka na swoje życie, że nie ma tyle pieniędzy, ile by chciało, ale z kolei wracają z pracy, siadają przed telewizorem i intensywnie przy głupich serialach nie zastanawiają się nad niczym. Wiesz co to jest właśnie kwestia wyboru, kwestia wyboru co ty robisz w swoim życiu i gdzie kierujesz swoje myśli. Możesz to zacząć zmieniać już teraz, możesz już teraz zacząć wpływać na to, czy to będzie myślenie przedsiębiorcze, czy to będzie myślenie byle do jutra.
Ktoś zaczął hałasować więc będę kończył, tu jeszcze kokosy są na palmie, nie wiem na ile będzie widać, a za tydzień o czymś przyjemniejszym opowiem, nie będę cię stresował. Hej.
<wpis ten jest transkrypcją z wyżej umieszczonego video w związku z tym w tekście pojawić się mogą błędy językowe, powtórzenia itp. >
Daniel 12 grudnia, 2017 7:34 pm
Witaj, co do wyjazdu za granice to wielu ludzi twierdzi,że nie da się inaczej. Osobiście uważam, że da się zarobić w Polsce patrząc choćby na ulice i samochody ktore po nich jeżdżą. Wymyśliłem sobie zmianę samochodu na nowszy niż mam i chciałbym żeby coś mi na ten samochod zarobiło bo z pracy na etacie cieżko. Mam już plan na biznes. Teraz chcę go wdrożyć. A i chcę kiedyś wygrać któryś z Twoich konkursów.
Pozdrawiam Daniel
Gabriela 17 września, 2019 1:01 pm
Praca za granicą to świetna sprawa, raz do roku bierzemy z mężem miesiąc bezpłatnego urlopu i jedziemy do Niemiec przez agencję Premium Work, udało nam się zarobić na nowszy samochód i na remont mieszkania!