Podcast – Słuchaj na SoundCloud lub iTunes:
https://soundcloud.com/sukcespl/szklanka-do-polowy-pusta-czy-pelna
Szklanka do połowy pusta czy pełna?
Hej. Czy szklanka jest do połowy pełna czy szklanka jest do połowy pusta, a raczej czy się da czy się nie da? Szczególnie w Polsce, czy się da czy się nie da? Ty masz swoją opinię, ja mam swoją opinię. Podam ci dzisiaj przykłady dwóch osób, co na ich przykładzie można wywnioskować, czy się da czy się nie da.
Pierwszy przykład pana, który akurat dzisiaj koło południa napisał komentarz, dzisiaj jest piątek, przynajmniej ja to kręcę w piątek w południe. Napisał komentarz, słuchaj Jacek ja te filmiki twoje rzadko oglądam albo wcale, bo no chyba nie uważasz, że jak się ogląda filmy motywacyjne albo czyta jakieś książki motywacyjne to nagle człowiek dostanie jakąś tam ideę i będzie zaraz bogaty. To jest podejście jednego pana. A podejście drugiego pana, pana Marka jest troszkę inne, bo pan Marek obejrzał film, który ty być może też obejrzałeś. W połowie grudnia robiłem taki film, gdzie pokazywałem książkę ‘Jednominutowy milioner’ i pokazywałem metodę na to, żeby ruszyć dupę, na to żeby się wziąć za działanie. Pokazywałem tą gumkę, której nie mogłem wtedy założyć, bo kręciłem to z ręki i metoda, która polega na zrobieniu sobie samobiczowania. To może ja jeszcze raz wytłumaczę do czego to służyło a potem wrócę do pana Marka.
Ta metoda polega na tym, żeby zrobić sobie krzywdę. Ok, masz jakiś plan, masz jakąś ideę, ale zawsze pojawiają się jakieś myśli, które cię ograniczają. Albo jakieś tam głosy w głowie, które ci mówią nie to nie jest dla mnie, bo ksiądz powiedział, że tak nie można, mama mówiła, że się nie da a tata mówił, synu ty się do tego nie nadajesz, albo twoi znajomi. Więc w momencie, kiedy się pojawiają rozmaite tego typu ograniczenia, jak ma się takie coś do samobiczowania, to nie wiem jak to do końca naukowo wytłumaczyć, to myślę, że ci którzy się zajmują neurobiologią, będą w stanie napisać w komentarzach dokładnie o co chodzi. Ale chodzi o to, że zrywa się niejako ze schematem myślowym, tym który chcesz przestać. Bo to od ciebie zależy do czego ty to wykorzystasz, czy do planowania czegoś, że postanawiasz sobie, że w tym roku, nauczysz się japońskiego. Ale pojawia ci się myśl, ale po co się będę uczył japońskiego, to jest głupie. Ops, muszę się wziąć jednak za ten japoński powiedzmy. Bo wcześniej sobie wymyśliłeś do czego ci ten japoński jest potrzeby. Ja tu mówię o japońskim, ale to wiesz jest trochę abstrakcyjny przykład. O przykład był pana Marka chciał się pozbyć długów i jak miał lenia, jak miał cokolwiek to robił sobie tak. Ok, tutaj mam okno, które mnie rozprasza, za oknem widzę, różne ładne samochody, przed chwilą takie fajne Ferrari jechało i teraz powiedzmy, że chcę sobie kupić takie Ferrari i pracuję, zakładam nową firmę, albo kilka firm. Wypuszczam produkty, usługi ale co chwilę są jakieś rzeczy, które mnie od tego odciągają. To mi się pozwala niejako skupić, wrócić do tego.
Jak zrobiłem to nagranie w połowie grudnia potem, możesz sobie przeczytać komentarze, gdzieś u góry pojawi się link do tego. Ja tam mówiłem, że tą metodę mam z tej książki ‘Jednominutowy milioner’, gdzie była pani, która no musiała w bardzo krótkim czasie, tam chyba było 3 miesiące, zarobić milion dolarów po to, żeby odzyskać swoje dzieci. I poznała mentorkę, poznała panią, która pracowała nad jej głową, ale jedną z podstawowych rzeczy jakie robiła, to było właśnie to samobiczowanie, żeby wyrzucić sobie z głowy śmieci. Jak zrobiłem to nagranie w grudniu wiele osób pisało w komentarzach potem, nawet mnie zaskoczyło to, bo ktoś tam pisał, że no z poważnych nałogów po prostu wyszli dzięki temu. Bo to jest tak, w twojej głowie są tak zwane pingi. Powiedzmy, że jesteś obżartuchem, masz ochotę na słodkie i po świętach teraz postanawiasz sobie nigdy więcej słodyczy, teraz się biorę za odchudzanie, zdrowe jedzenie, zdrowa dieta. Ale nagle przychodzi ci ochota a dzisiaj zjadłbym sobie loda, mam taką ochotę na loda, takiego dobrego. [Łup] To ci pozwala wrócić na odpowiednie miejsce, bo to jest twoje samobiczowanie. Aha, ale widzisz za 2 godziny pojawi się nowy ping Ping na zasadzie impuls gdzieś tam z ciała a może z umysłu, który ci mówi ooo tam ciasteczko, coś tam byś zjadł. No to wtedy [łup]. Na nałogi z tego co wiele osób pisało doskonale to działa. Tylko miało być o tym czy można, czy nie można i czy szklanka jest do połowy pełna, czy do połowy pusta.
Więc pan Marek, pan Marek jak obejrzał to nagranie napisał komentarz, zróbmy coś, podziałajmy, już nie pamiętam dokładnie, tego jego komentarza. W każdym razie nikt tam pod tym nie zareagował. A na początku stycznia byłem w 10 miastach Polski, gdzie robiłem dla was darmowe spotkania, ci co byli to skorzystali. I na tych spotkaniach, w Gdański właśnie na pierwszym spotkaniu zgłosił się do mnie pan Marek wszedł jeszcze zanim wszedłem na mównicę. Mówi, że koniecznie musi ze mną porozmawiać, bo ma propozycje, ma biznes i tak dalej. Mówię, słuchaj no teraz nie da rady, ale jak skończę. No i faktycznie potem szybciutko do mnie tam, nie dał mi spokoju, muszę z nim rozmawiać. Ok. I pokazał mi, tutaj obrazek wyświetlę, pokazał mi to drzewko powiedział, że to jest jego pomysł na biznes. I że chce, żeby ja mu w tym pomógł, żebyśmy to zrobili wspólnie. Ja ci zaraz wytłumaczę o co chodzi, a potem powiem dalej. On mnie słuchał od jakiegoś czasu, pierwsze zobaczył ten film z tą gumką, a po drugie zobaczył, kiedyś tam jeszcze pokazywałem film o dziwnych sposobach zarabiania pieniędzy. Tam mówiłem na przykład o tym, że są ludzie, którzy sprzedają puszkę, nie puszkę, na przykład słoik z powietrzem znad morza. Po prostu sprzedają słoik z powietrzem znad morza i to się sprzedaje doskonale. Więc pan Marek wpadł na taki pomysł po obejrzeniu tych filmików, żeby to wykorzystać. I to te puszki, które tam widziałeś zrobił już jako gotowe. Wygląda to tak, potrzymam, że było widać. Takie coś, taki puszki. No, puszka jak puszka. Tak? Ok, jest to konserwa, tak może wam pokaże, jest to całkowicie normalna konserwa tak jak turystyczna tylko, że coś tam w środku jest. Ja już mam otwarte, żeby się nie mierzyć z tym i w środku popatrz co jest. W środku pan Marek zrobił celołap, tak to nazwał. Tylko nie wiem na ile to będzie widać. Jeszcze raz. Są takie trzy, jedno mi spadło, takie trzy skórki. I są gumki. I teraz tak jest tu instrukcja obsługi, gdzie jest dokładnie pokazane o co chodzi. A chodzi mniej więcej o to, mamy jakiś cel. Trzeba sobie cel wymyśleć. Ok i zapisać. Na odwrocie data, czyli w moim wypadku to, dobrze. Teraz jest troszkę bardziej skomplikowane, bo to wymaga umiejętności manualnych, bo tą gumkę trzeba po prostu tutaj zawiązać. O, panie są lepsze w tych sprawach. Nawet ja mam nadzieję, że sobie poradzę. Wiążę sobie tą gumkę. Staram się to zrobić w miarę dobrze, bo jak już założę to będę z tym chodził, dopóki celu nie osiągnę.
I o co w tym wszystkim chodzi?
Chodzi o to, że ja to mam teraz cały czas przy sobie, na sobie i w takim wypadku to w jakiś sposób, gdzieś tam zajmuje moją podświadomość, że coś takiego jest, że ja się sam do tego zobowiązałem, że coś takiego zrobię. Troszkę za luźno zawiązałem, ale to potem poprawię. I teraz tak po pierwsze mam to na ręce więc to w jakiś sposób drażni mój umysł, że ja mam to zrobić. I teraz jak będzie coś co będzie mnie odciągać, nie wiem, chcę sobie posiedzieć na kanapie zamiast się wziąć za robotę, pojawi się jakiś ping, jakiś sygnał z ciała, który będzie mówił nie stary weź się za lenistwo na przykład. Łup. I to właśnie teraz o to chodzi. Popatrz tutaj wychodzi na jaw kreatywność. Ten film, gdzie ja opowiadałem o tej gumce i o tej książce obejrzało do tej pory prawie 400,000 osób. Tamten film o zarabianiu obejrzało chyba ze 150,000 i widzisz znalazła się jedna osoba, która, no może ktoś inny jeszcze wpadł na jakiś pomysł, ale akurat Marek widzisz był zdeterminowany i przyszedł do mnie i zaproponował mi, aha ja tego nie mogę ściągać… Przyszedł do mnie zdeterminowany i powiedział, że chce to ze mną robić. I jak go spotkałem ostatnio to on miał na ręce kilka takich, miał kilka tych swoich pomysłów, celów do realizacji i sobie po prostu strzelał co chwilę. Ok, dla niektórych może to wygląda dziwnie, ale skoro działa, no to o co chodzi. Tak?
No i po co ja ci o tym mówię?
Właśnie, po to ci mówię, że jednak można kogoś zmotywować, może ktoś wyciągnąć coś nawet z tych moich nierozgarniętych filmików. Miałem zrobić dzisiaj w zasadzie nagranie o kreatywności o tym, jak właśnie jak to wszystko się robi, ale co się odwlecze to nie uciecze. Na razie chcę ci pokazać, że się da. Co prawda jeszcze nie wiadomo do końca jak się da, bo to jeszcze te puszki będą zmieniane. Nastawienie jest takie, żeby to właśnie było w miejscowościach turystycznych w miejscowościach wypoczynkowych. Ja cię absolutnie nie namawiam do tego, żebyś kupował, bo tutaj nie o to chodzi. Ja szukam w tym momencie osób, które są chętne na dystrybucję tego. Więc swoją drogą to będzie na stronie, nie wiem czy dzisiaj to będzie czy być może dopiero jutro, akcjasukces.pl. Bo to generalnie będzie dystrybuowane właśnie wśród turystów. Jak ktoś ma jeszcze jakieś pomysły na rozwój tego to chętnie proszę w komentarzach, przyjmę wszelkie komentarze. Wiesz, niby to jest drobiazg. Możesz mnie zapytać po co ja to robię? Wiesz co ja to też traktuję jako swego rodzaju eksperyment, na zasadzie zobaczmy co się stanie. Może to jest totalnie od czapy, może to jest totalna głupota, ale jeśli to zadziała, jeśli to komuś w jakiś sposób pomoże super sprawa. Dla mnie jest to na pewno przykład taki, że te moje filmiki, które ja sobie tutaj tak kręcę okazjonalnie w jakiś sposób potrafią komuś zadziałać na wyobraźnię.
Co jeszcze?
Odnośnie pana Marka jeszcze jedną rzecz ci powiem. Bo akurat on był mocno zdeterminowany z tego względu, że jego wspólnik, były kolega okradł go na kilkaset tysięcy, na prawie milion złotych. I no pan Marek naprawdę zaczął intensywnie szukać sposobu na to co by tu zrobić, żeby ten problem rozwiązać. Więc tutaj się potwierdza taka teoria, którą mam od jakiegoś czasu, że jednak, no dobra bo to jest moja teoria dosyć drastyczna, ale nie ma złego co by na dobre nie wyszło. Znaczy jeszcze do końca nie wiadomo co z tego wyjdzie, ale pomysł jest ciekawy i mam nadzieję, że to się będzie fajnie sprzedawać. Jeśli ktoś będzie chciał to kupić przez Internet jeśli chce to pan Marek 10 % z tego przekaże na cele charytatywne, także to nie jest tylko jakieś tam zdzieranie za powietrze pieniędzy z kogoś, tylko ma to wyższy cel. Tym bardziej, że to się sprawdziło.
Więc czy to działa?
Czy szklanka jest do połowy pełna czy szklanka jest do połowy pusta?
Myślę, że sobie sam odpowiesz na to pytanie po tym odcinku i ja ci sugeruję, żebyś zaczął robić to co też mówiłem chyba z półtora miesiąca temu jak byłem na targach w LA odnośnie szukania pomysłów na biznes. Trzeba się po prostu mocno rozglądać dookoła, mocno słuchać czego się da i wtedy do głowy będą wpadać właśnie pomysły, nawet na takie teoretycznie głupie pomysły, ale z głupich pomysłów rosną no, czasami się dzieją bardzo ciekawe rzeczy. Więc według mnie warto po prostu patrzeć co się stanie.
Jeszcze jedna sprawa, bo wiem, że lubicie konkursy. Zrobimy tak, dzisiaj jest 21 kwietnia. To zrobimy do końca miesiąca konkurs z komentarzami, bo chciałbym, żeby Markowi jak najlepiej ten biznes wyszedł, więc wszelkie pomysły nawet co do tytuły, co do nazwy strony, co do wyglądu tego, co do sposobu promocji, wszystkie w komentarzach są mile widziane. I te które będą najciekawsze, nie mówię, że jeden, bo może będą dwa, może trzy, będzie przejażdżka ze mną, jakimś samochodem. To zrobimy sobie ten, który bardzo lubię, Mercedes AMG GTS. Taką maszynką jak ktoś chce się ze mną przejechać, godzinkę to poproszę komentarze odnośnie tego co z tym jeszcze dalej można zrobić. Pierwszego maja powiem, kto. Czy jedna osoba, czy więcej osób.
Mam nadzieję, że dałem ci troszkę do myślenia. Do usłyszenia. Nie obiecuję, że we wtorek z pytaniami odpowiedziami, ale jak będę miał we wtorek czas to zrobię live. Dzięki. Hej.
<wpis ten jest transkrypcją z wyżej umieszczonego video w związku z tym w tekście pojawić się mogą błędy językowe, powtórzenia itp. >
Najchętniej komentowane