O co chodzi w biznesie. Wolny Finansowo vs Milioner.

Hej, dowiedziałem się w praktyce, że mało kogo interesuje to, o czym ja mówię, czyli o rozwoju osobistym, a większość interesuje tylko to, jak mieć kasę, jak mieć jej więcej. Więc zrobię dzisiaj trochę smutny odcinek dla Ciebie à propos pieniędzy, à propos ich zarabiania, a to pod kątem osób, które marzą o tym, żeby być milionerem, to jest jedna część takich osób, a druga część osób marzy o tym, żeby być wolna finansowo. Więc Ci powiem, że powiem, że jedno i drugie jest, może nie tyle bzdurą, ale czy będziesz marzył o wolności finansowej, czy będziesz marzył o tym, żeby być milionerem, to ani jedno ani drugie się nie spełni. Dlaczego? Dlatego, że jest to tak nieokreślone, tak ulotne, tak nie wiadomo o co chodzi, że twój umysł nie jest w stanie zmusić Ciebie do pracy nad tym, żebyś był milionerem, bo Ty sam nie wiesz do końca co to znaczy być milionerem. Nie musisz mi wierzyć, powiem Ci z mojej praktyki jak to wygląda.

Ok, jak zakładałem moje firmy, to od samego początku oczywiście chodziło o pieniądze i nie czarujmy się, bo jak zakładamy firmę, to po to, żeby zarabiać pieniądze, tylko że w praktyce to, kto większe pieniądze zarabia, to nie zależy od tego, czy on chce pieniądze, tylko zależy od jego podejścia do biznesu, czy on ten biznes robi stricte po to, żeby zarabiać pieniądze, jeszcze nie wiadomo jakie pieniądze, ale pieniądze, pieniądze, pieniądze, czy on ten biznes otwiera po to żeby to był duży biznes, żeby być numerem 1 w branży, żeby produkt, który robi był największy w branży, żeby usługa, którą robisz, była najlepsza w branży, albo kwestia zrobienia czegoś, czego nikt do tej pory nie robił. Jestem na ulicy Wiejskiej, obok parlamentu, więc jak zaraz mnie tutaj napadną, nie tyle policjanci, co jakieś strajki tutaj widzę są… Tak, będąc politykiem w niektórych krajach jesteś w stanie być milionerem, niekoniecznie w legalny sposób, ale to jest temat na inną opowieść, w skrócie Ci powiem tak, kombinowanie, żeby być bogatym przez nielegalne dojście do tego, nie jest fajne, bo potem w nocy się będziesz budził i zastanawiał kiedy ktoś zapuka do twoich drzwi i udowodni Ci, że jednak pieniądze, które zarobiłeś, nie były legalne. Ale ok, co do tematu wolności finansowej a bycia milionerem. Więc ok, w tyle głowy można to mieć, ale jeśli Ty się chcesz nastawić na przykład na wolność finansową, to musisz sobie to dokładnie ustalić.

O, tu Ci parlament pokażę, słabo widać, bo tam jest za krzakami, może zaraz będzie lepiej widać. Jeśli chcesz być wolny finansowo, to musisz dokładnie sobie ustalić, co to znaczy dla Ciebie wolność finansowa, bo posłuchanie, że gdzieś tam… Jak ja zacząłem o tym robić filmiki, to widzę, pół internetu jest na ten temat, jak być wolnym finansowo. Więc generalnie wolność finansowa to jest bzdura właśnie, dopóki nie ustalisz jaka kwota dla Ciebie to jest wolność finansowa, a żeby to ustalić, musisz sobie dokładnie policzyć, jaki jest twój koszt życia. Możesz sobie policzyć koszt życia na przykład dzienny, bo to będzie Ci łatwo wyliczyć, albo miesięczny, czyli twoje rachunki, twój prąd internet, ubranie, jedzenie, jak masz jakieś kredyty, czynsze, po prostu wszystko co się na to składa, musisz sobie wyliczyć, paliwo, wyjście do kina, wszystko. O, teraz chyba bezie lepiej widać, tak wygląda budynek parlamentu od strony ulicy, a tak wyglądają wszyscy protestujący dookoła… Jak masz pracowników, pracownice, jeśli wiesz, że powiedzmy 1000zł wynosi twój dzienny koszt życia, więc jak będziesz zarabiać dziennie 1001zł, to ten 1zł to jest twoja wolność finansowa…

Nie zarabiać, przepraszam błąd, chodzi o to, żeby ten 1001zł to było coś, co się dzieje całkowicie, albo prawie całkowicie na automacie, czyli powiedzmy, że masz wykupione akcje spółki giełdowej, jest tych akcji na tyle, że w momencie kiedy wypłacają dywidendę, to Ty masz dziennie 1001zł. Więc Ty nie musisz w ogóle pracować, tylko pieniądze, czy twoja inwestycja, jest na tyle samowystarczalna, że daje Ci ten zwrot twoich kosztów życia. I widzisz, wolność finansową stosunkowo łatwo można uzyskać, bo w tym momencie wystarczy, że drastycznie obniżysz swoje koszty życia, bo będziesz mieszkał z rodzicami, bo rodzice będą Cię karmić, dadzą Ci wszystko, a jedyne twoje koszty życia, to może być to, że nie wiem, zaszalejesz, żeby paliwo sobie nalać do swojego samochodu, ale widzisz, samochód też powoduje koszty. Więc wszystkie nastolatki, wszyscy, którzy mieszkają z rodzicami, albo większość, to są osoby wolne finansowo, może Ty jesteś teraz osobą wolną finansowo, a nawet sobie z tego sprawy nie zdajesz i szukasz, kombinujesz, co by tu zrobić, żeby być osobą wolną finansowo.

Ale widzisz, to nie o to w życiu chodzi, żeby żyć na czyjś rachunek, tylko chodzi o to, żeby postawić sobie poprzeczkę troszkę wyżej, czyli w tym momencie jest to kwestia dla Ciebie wymyślić, co by tu takie zrobić, żeby na automacie, jeśli mówimy o wolności finansowej, ten dochód był na tyle duży, żeby pokrył twój stan życia, jaki sobie wyobrażasz jako super przyjemny, że tak powinno wyglądać życie. Czy to jest kwestia posiadania jakiegoś sportowego samochodu, czy podróżowania po świecie w super komfortowych warunkach, mieszkania w5-cio gwiazdkowych hotelach, czy może chodzenie codziennie do teatru, co tanie nie jest, czy może super wystawne kolacje itp. Wiesz co, ręka mnie już boli, więc muszę się oprzeć, zaraz sobie znaleźć oparcie jakieś… Więc sobie wymyśl, co to takiego ma być i widzisz, teraz masz cel. Masz cel i teraz tylko kwestia kombinowania, co zrobić, żeby go zrealizować, więc masz kilka opcji, możesz zbudować firmę i zatrudnić sobie menagerów, którzy tę firmę będą Ci prowadzić i tobie pieniądze będą wypłacane, tak?

Możesz kupować kruszce, możesz kupować akcje, możesz kupować nieruchomości, opcji na to, by być wolnym finansowo, czyli żeby pieniądze przychodziły do Ciebie, jest bardzo dużo, tylko pamiętaj, nie mówimy o tej opcji wygodnej, kiedy to rodzice płacą za twoje życie, tylko twoje działania doprowadziły do tego, że pieniądze same wpływają Ci na konto i opłacają twoje życie, takie, jakie sobie wymarzyłeś. Więc w tym momencie dopiero mamy wolność finansową, o której tak teraz się mówi. Jeśli chodzi o bycie milionerem, tak, założenie bycia milionerem jest bardzo fajne, tylko co to znaczy dla Ciebie bycie milionerem? Czy to jest kwestia tego, żeby mieć obrót 1mln, czy to jest kwestia tego, żeby mieć dochód 1mln, jeszcze kwestia w jakim okresie… Bo jeśli twoim celem jest po prostu to, żeby zarobić pierwszy milion, to jak dla mnie, jest to wiele fajniejsze, jak jakaś mrzonka, typu bycie milionerem. Bo bycie milionerem to jest coś typu: „Zjem dziś obiad”, „Pojadę na wakacje”, to jest totalna abstrakcja, bo nie jest jasno określone, co to jest. Ale jeśli twoim celem jest to, żeby zarobić pierwszy milion, tak, to człowieka nakręca, bo to jest tak, jak dla niektórych, którzy studiują, po to, żeby mieć wyższe wykształcenie, oni nie studiują dla wiedzy, tylko po to, żeby mieć wyższe wykształcenie. Niekoniecznie dla siebie, ale na przykład dla sowich rodziców, albo dla otoczenia, żeby się pochwalić, że mają wyższe wykształcenie. To nie jest tak, że ja specjalnie pokazuję panią z sutkiem, tylko tak akurat jakoś wyszło, że tutaj jest, sorry… idziemy dalej, ale to jest sztuka… Muzeum sztuki współczesnej. Więc jeśli chcesz być milionerem, to nie patrz, ze chcesz być milionerem, tylko, że chcesz zarobić pierwszy milion i wtedy to jest fajne, ale mogę Ci powiedzieć, przeglądając i patrząc na moja historię życia i patrząc na to, jak widzę jak osoby, które największe sukcesy osiągają na tym świecie, to one nie patrzyły na to, żeby zarobić pierwszy milion, czy pierwszy miliard, nie. Tam nastawienie było takie, żeby zrobić coś więcej, żeby wpłynąć na jak największą ilość osób, żeby im dostarczyć coś, czego nikt inny nie ma, żeby stworzyć firmę numer 1 w branży, żeby stworzyć usługę, której też nikt do tej pory nie miał i się tak nakręcają w robieniu tej firmy, czy na robieniu tej usługi, gdzie pieniądze są, niejako, efektem wtórnym, bo oni robią coś, co jest najlepsze w tej dziedzinie i pieniądze się pojawiają.

Tak jak ja założyłem kiedyś pierwszy w Polsce serwis z ofertami pensjonatów, hoteli itp. Pierwszy taki serwis w Polsce zrobiłem i ok, pieniądze były dla mnie celem, robiłem to też dla pieniędzy, ale skupiałem się na tym, żeby jak najwięcej osób dowiedziało się o tym serwisie, żeby go jak najlepiej wypromować, żeby jak najwięcej reklamodawców pozyskać, żeby jak najwyżej pozycjonować to, co zrobiłem. To był dla mnie numer 1, a to, że się pieniądze pojawiały i to całkiem fajne, to był efekt wtórny. I też mogę Ci powiedzieć, że generalnie, też z moich doświadczeń, lepiej skupić się… Ok, troszkę muszę teraz zamieszać, bo tak, jedno to jest zarobić pierwszy milion, a drugie jest to, żeby zarobić kolejne miliony, więc jeśli Ty się skupisz tylko na tym pierwszym milionie, zarobisz go dość szybko, tak to w praktyce jest, ale potem będzie pustka w życiu, co tu robić więcej, a jeśli nastawisz się na to, żeby twoja firma była numerem 1, to wtedy masz proces, tak naprawdę, nieskończony. I jak jakąkolwiek firmę założysz, to warto by Ci było, żeby to była taka firma, która nie robi tego, co wszyscy inni robią. Bo jeśli Ty założysz kolejną firmę, która będzie kolejne samochody produkować, to masz w tym momencie przeogromną konkurencję. Jeśli otworzysz kolejną firmę, która będzie produkować krzesła, czy hulajnogi, czy budować domy, no to będzie to kolejna firma… Co innego jest być numerem jeden w branży, która dopiero co powstaje, bo jest to bardzo proste, stosunkowo proste i łatwo jest to utrzymać i zachować na lata status numer 1, a co innego jest to, ile musisz włożyć energii, siły, pieniędzy, czasu na to, żeby być numerem jeden na przykład w nieruchomościach.

Pomimo tego, że wszyscy mówią, jak to jest cudowny i wspaniały biznes itp. Nie jest, są lepsze. I też jak popatrzysz sobie i zachęcam już po raz setny do tego, żeby przejrzeć sobie listę największych, najbogatszych firm na świecie. I przejrzyj sobie, że te wszystkie największe firmy, to one są dlatego, że zaczynały jako jedne z pierwszych w swojej branży i dążyły do tego, żeby ten status swój numeru 1 utrzymać. I tak to w praktyce wygląda. O, tu jeszcze mamy ogród botaniczny i Łazienki, to masz przegląd, jak wygląda co nieco Warszawa z bliska. Ok, przemyśl sobie to, co powiedziałem, a we wtorek o 19 zrobię live’a, gdzie troszkę więcej na te tematy poopowiadam, żebym nie musiał co chwilę tych samych rzeczy opowiadać, bo to nie o to chodzi. Dziękuję bardzo, hej!

<wpis ten jest transkrypcją z wyżej umieszczonego video w związku z tym w tekście pojawić się mogą błędy językowe, powtórzenia itp. >

{ 0 comments… add one }

Leave a Comment