JESTEŚ ORŁEM CZY KACZKĄ? czyli jak żyć dobrze, pracując lekko

Hej, dla osób, które oglądają mnie od dawna, może dzisiaj nie będzie nic odkrywczego, ale posłuchaj, bo sobie przypomnisz, a dla osób, które są nowe i nie wiedzą w ogóle o co chodzi, to myślę, że Cię tym odcinkiem co nieco zainspiruję. Wiec dla osób nowych, jestem Jacek, Jacek Wiśniowski i opowiadam co nieco o sukcesie, ale generalnie o tym, co by tu zrobić, żeby życie było przyjemne, bo zakładam, że jak miałeś naście lat, a może zaraz po 20-stce, miałeś jakieś tam wyobrażenia na temat tego, jak uważasz, że twoje życie w sposób idealny powinno wyglądać i być może sobie myślałeś o tym, żeby zarabiać większe pieniądze, jeździć fajnymi samochodami, podróżować itp., ale przychodzi proza życia i człowiek się zaczyna zastanawiać, gdzie tu iść do pracy. Akurat przedwczoraj robiłem spotkanie dla osób, które mnie oglądają, w Rzeszowie i opowiadałem właśnie jak studiowałem tam niedaleko na uczelni, tylko że widzisz, u mnie się tak zdarzyło, że ja przez całe życie nie napisałem nawet CV i nawet mi nie przyszło na myśl, żeby napisać CV.

Dlaczego? Dlatego, że można inaczej, bo są pewne systemy, o których Ci zaraz opowiem, nawet nie tyle systemy, co pewne możliwości, które wykorzystują powiedzmy orły jak latają. Bo są orły i są kaczki. Kaczki przelecą się od czasu do czasu, ale muszą się mocno namachać skrzydłami, a orzeł po prostu szybuje. I dokładnie tak samo można to przyrównać do zarabiania pieniędzy i do życia. I większość ludzi, większość społeczeństwa, sorry, być może Ty też tak masz, jesteś kaczką i po prostu zasuwasz ile się da, żeby się po prostu utrzymać na powierzchni. Dlaczego tak jest? Bo tak Cię wychowano i powiedziano Ci: „Ucz się, żeby dostać dobrą pracę.” Nikt Ci nie powiedział: „Ucz się tak, żebyś był dobrym przedsiębiorcą.” Tylko: „Ucz się, żebyś dostał dobrą pracę, albo w ogóle pracuj ciężko, bo jak będziesz ciężko pracował, to wtedy się dorobisz, będzie Ci się dobrze żyć.” To nie o to chodzi, żeby ciężko pracować, bo się można tylko bólu pleców nabawić. Pewnie wiesz, że jest część społeczeństwa, którą jeśli nie miałeś nigdy do czynienia z moimi filmami, możesz nazwać, tak jak niektórzy nazywają albo obibokami, albo leniami, albo złodziejami, albo oszustami. No bo jak to może być, że o godzinie 14:11 w piątek w południe, jak wszyscy normalni ludzie są w pracy, żeby koleś wychodził właśnie z kina i sobie jechał sportowym samochodem, coś tu jest nie tak.

Tak sobie myślą, może nie wszyscy, którzy pracują na etacie, ale dla wielu osób to jest po prostu podejrzana sprawa. Więc widzisz, może nie wyglądam jak orzeł, ale… Może słyszałeś na lekcji biologii, jak orły podróżują. Orzeł wykorzystuje pęd powietrza, orzeł nie macha tymi łapkami, żeby latać, tylko wykorzystuje strumienie ciepłego powietrza, które go po prostu niosą. Kaczki do tego nie doszły, nikt kaczce nie powiedział, że jak wyleci na odpowiednią odległość, rozciągnie te swoje skrzydełka, to może poszybować. Być może kaczki niektóre próbowały, ale ok, to jest kwestia ich budowy… Więc powiem Ci jak być orłem. Na dzień dobry mogę Ci powiedzieć, że jak obejrzysz wszystkie moje filmy od początku jakie były, to będziesz wiedzieć, jak być orłem, ale teraz takie podstawowe rzeczy, jak to zrobić, żeby trafiać w te „strumienie powietrza”, żebyś nie musiał harować, a żeby Ci się dobrze żyło.

Właśnie na spotkaniu w Rzeszowie, przykro mi, jak nie przyszedłeś, to Ci nie opowiem w detalach, o czym tam mówiłem i te osoby, które przychodzą na spotkania, które są zresztą darmowe, wiedzą o co chodzi, wiec tak w zarysie mogę Ci powiedzieć o jednej rzeczy, o której tam opowiadałem. Opowiadałem na przykład o jednej osobie, która zarabia ciężkie pieniądze na kontaktach, po prostu na kontaktach. Skąd te kontakty bierze? Po prostu spotyka się z ludźmi, rozmawia, bywa we wszelkich możliwych miejscach, gdzie się da, po to po prostu, żeby poznawać ludzi, tylko to nie są ludzie, którzy idą sobie po prostu ulicą, tylko są to ludzie na odpowiednim poziomie, którzy są w posiadaniu dużych pieniędzy. I ok, ja teraz jestem w centrum Warszawy, może nie widać, brzydka pogoda dzisiaj jest, ale tutaj przede mną jest hotel Marriott, gdzie gdybyś sobie usiadł w holu, to mniej więcej co 5 minut zobaczyłbyś osobę, która tak naprawdę potencjalnie może być inwestorem, tylko jedno to jest to, żeby wiedzieć, gdzie takie osoby przebywają, drugie, to to, żeby nawiązać kontakt z taką osobą i sprawić, żeby ta osoba chciała w ogóle z tobą rozmawiać, a za tym idzie, widzisz, wiedza, której się musisz nauczyć i to jest jedna z podstawowej wiedzy orłów, tak ich nazwijmy.

Czyli umiejętność nawiązywania kontaktów i umiejętność tego, żebyś swoim wizerunkiem, zaraz powiem dokładnie co oznacza „swoim wizerunkiem”, żebyś budował w oczach twojego odbiorcy taką wartość, żeby chciał z Tobą rozmawiać i mógł Ci ewentualnie powierzyć pieniądze na inwestycje, albo uwierzył Ci, że Ty znajdziesz mu odpowiednią inwestycję. Wracając do tej osoby, o której mówiłem w Rzeszowie, to ta osoba zarabia w dziesiątkach milionów na kontaktach, po prostu, że zna odpowiednich ludzi, to w przeciągu roku jest w stanie zarobić dziesiątki milionów na czymś takim. Dla Ciebie może w tym momencie to jest abstrakcja, ale jeśli zaczniesz to robić i poznawać ludzi i dbać o swoją wartość, to się to zmieni. Nie musisz mi wierzyć, to są rzeczy, które trzeba robić. Co do twojej wartości, to tez w Rzeszowie mówiłem o jednym Panu, jak w książce przeczytałem, jak pewien Pan, który też się zastanawiał właśnie, jak by tu zbudować swoją wartość i ubezpieczył się na milion dolarów. Ubezpieczył się na milion dolarów po to, żeby mieć świadomość tego, że jest firma ubezpieczeniowa, która uważa, że on w ogóle jest ten milion dolarów wart i w razie, gdyby mu się coś stało, to jego rodzina dostanie milion dolarów, więc on od momentu, kiedy podpisał umowę ubezpieczeniową, że jest wart milion dolarów, to nawet inaczej siedział, inna była jego mowa ciała, inna była jego postawa, nawet inaczej zaczął się wypowiadać, ponieważ wiedział ,że jest wart milion dolarów.

I teraz Ty pomyśl sobie, jakby to było, gdybyś teraz czuł się, że jesteś wart, że jesteś warta milion dolarów? No tak pomyśl sobie teraz. To jest jeszcze tak, jak jesteś na zachodzie, to twój wygląd niekoniecznie musi mieć odzwierciedlenie w twoich zarobkach, w Polsce akurat tak jest, ok ja teraz w ogóle się nie nadaje do opowiadania o takich rzeczach, bo tutaj w jakiejś kurteczce takiej opowiadam takie rzeczy, ale jak sprawdzisz w praktyce, to zobaczysz, że to co mówię ma sens. Mało tego, bo to dopiero się rozgrzewamy. Ok, pierwsza sprawa, mamy kontakty, ja to połączę, kontakty i wizerunek to jest jedno. Mamy teraz drugą sprawę, o której już wspomniałem, czyli to, żeby to w ogóle zacząć robić, czyli jak dostaniesz jakąś nową wiedzę, tak jak teraz, to to rozróżnia orły od kaczek, że wiedzę wdrażają w życie, to jest taka różnica. Bo to, że ja Ci teraz powiedziałem, żeby nawet zadbać o siebie, albo się ubrać odpowiednio, nie musisz się ubezpieczać na milion dolarów, chociaż pewnie by Ci nie zawadziło, żeby nabrać nawet pewności siebie, bo o takie rzeczy chodzi. Uwielbiam ten samochód… Aha, tutaj nic nie widać…

Zastanów się, jak to było w twoim życiu do tej pory, czy miałeś coś takiego, że jakiś kolega, czy koleżanka powiedział Ci o jakimś biznesie, że nie wiem, jest działka do kupienia, albo mieszkanie w okazyjnej cenie, albo ktoś tam biznes otwiera i szuka, nie wiem, 20000zł, żeby mu pożyczyć, to albo da udział w firmie, albo coś tam i Ty w to nie wszedłeś, bo albo stwierdziłeś, że poczekasz, co się stanie, jak się rynek rozwinie i jak ta firma się rozwinie, to wtedy w to wejdziesz. I okazało się, że ta osoba po 2, po 3 latach zaczęła zarabiać miliony, a Ty teraz plujesz sobie… Gdzie ta kamera jest, tutaj, bo tutaj mam obiektyw raz tu, raz tu… Więc Ty może masz tak, że po jakimś czasie zaczynasz się zastanawiać: „Jejku, ale byłem głupi wtedy, że nie zainwestowałem w to, nie dałem w to pieniędzy, była taka fajna sprawa i czekałem i odwlekałem…” I widzisz, za tym idzie jeszcze trzecia sprawa w tym momencie, czyli kwestia tego, żeby podejmować ryzyko. Tak, żeby podejmować ryzyko! Bo niektórzy, są tacy ludzie, którzy nie wychodzą z domu, bo boją się, że ich po prostu coś tam zabije, jak wyjdą z domu, przejedzie ich samochód, coś się stanie.

To już jest skrajny przypadek, ale są tacy ludzie. Ale widzisz, są też tacy ludzie, którzy nabrali przekonania, że wszyscy chcą ich oszukać, okraść i nawet jak mają 5zł, trudno mi znaleźć inwestycję za 5zł, ale ok, jest wyprzedaż w jakiejś hurtowni długopisów, gdzie normalnie długopis kosztuje 5zł, to oni go sprzedają za 50gr, tylko musisz kupić 100 długopisów, powiedzmy, że masz taką inwestycję potężną, ale boi się zaryzykować te 5zł, „Te moje jedyne, fantastyczne, no nie kupię, nieważne, że to jest 100 razy tańsze, no przecież nie kupię, nie zaryzykuję!” Więc widzisz, jeśli nie nauczysz się podejmować takiego dobrego ryzyka, to nie chodzi od razu o to, żebyś skakał z bungee, żebyś od razu brał kredyty na grube kwoty i ładował w jakieś tam rzeczy, kupował akcje na giełdzie, bo to są rzeczy, do których się dochodzi z czasem, których się trzeba nauczyć, jak to się robi. Ale chodzi o to, żeby zacząć robić i żeby zacząć ryzykować, żeby zacząć podejmować właśnie ryzyko. I na koniec taki bardzo ważny punkt, to jest to, żeby się nie poddawać! Czyli jak zaczniesz coś robić, może Ci nawet nie wyjdzie, to nie znaczy, że trzeba z tego zrezygnować.

W Rzeszowie spotkałem jednego takie mojego znajomego, to jest w sumie mój klient, którego znam już chyba z 12 lat i pytam się, co on teraz robi, pozdrawiam przy okazji, a on mówi: „A wiesz co, bo jeden biznes mi nie wyszedł, drugi mi nie wyszedł, Allegro mi nie wyszło i idę do roboty teraz.” Ja mówię: „Stary, ale teraz jest najlepszy okres w roku, to że raz wszedłeś na Allegro i na czymś się tam sparzyłeś, że Ci coś nie wyszło, to nie znaczy, że to w ogóle jest do niczego, przecież na Allegro handluje setki tysięcy ludzi i zarabia!” A dzisiaj jest który, 22 listopada. Od teraz do połowy grudnia jest już szał zakupowy, przejdź się po sklepach, przejdź się po marketach, co tam się w ogóle dzieje, po prostu ludzie szaleją, nie ma gdzie zaparkować, po prostu tyle wszędzie samochodów się zjeżdża na parkingi. Ludzie kupują jak szaleni, kupują w centrach handlowych, kupują przez internet, więc jeśli kiedykolwiek, cokolwiek sprzedawałeś na Allegro i Ci nie wyszło, albo gdziekolwiek, cokolwiek robiłeś i Ci nie wyszło, to wróć do tego. To po prostu wróć do tego, albo jak Ci nie wyszło, to zapytaj kogoś, kto się na tym zna, kto to dobrze robi i zawsze można dojść do tego, jaki błąd popełniłeś. Więc widzisz, jeszcze raz powtórzę te 4 elementy, o ile jeszcze będę pamiętał od początku.

Kontakty, wizerunek, podejmowanie ryzyka, nie poddawanie się! Jak będziesz robić te rzeczy, pojawi się… Ile mamy czasu, 13 minut, dobra to jeszcze jedną rzecz powiem. Pojawi się jeden problem, na który musisz się przygotować, bo jak to wszystko zaczniesz robić, to zaczniesz być orłem, czyli pieniądze zaczną się pojawiać na twoim koncie bez ciężkiej pracy, bez dużego wysiłku, bez chodzenia na etat do pracy i w tym momencie pojawi się kolejna rzecz, na którą musisz się przygotować, bo pojawi się polska zawiść, serdeczna polska zawiść. Więc ja Ci to już mówię teraz, że to się pojawi i jak już teraz jesteś przygotowany na to, że to się pojawi, to nie będzie Cię to specjalnie ruszać. A dlaczego się to pojawi? Dlatego, że jeśli chodziłeś do pracy gdzieś tam na etat i twój kolega, czy koleżanka przy biurku zarabiał tak jak Ty 2100zł na rękę, a tutaj nagle Ty po roku pracowania nad sobą, jako przyszłym orłem, zacząłeś po roku zarabiać powiedzmy 15000zł, to w tym momencie kupujesz sobie lepszy samochód, ubierasz się trochę ładniej, jedziesz sobie na fajne wakacje, ci twoi znajomi to widzą i: „A to złodziej!” „A to oszust!” Epitety idą równo, tylko widzisz, tym się nie trzeba przejmować, bo tak będzie, nie wiem, w Polsce może za 50 lat się zmieni, jak będą wszyscy ludzie po prostu mieć więcej pieniędzy, to może się ta mentalność zmieni, ale w tym momencie niestety tak jest, że jest zawiść i zazdrość.

Jak ktoś ma pomysł, jak to zrobić i co z tym zrobić, to śmiało. Ale to nie jest tak, że Cię wszyscy będą nienawidzić, bo jak Ty wejdziesz, powiedzmy, poziom wyżej, to pojawią się nowi znajomi, nowe osoby, które będą po prostu na twoim poziomie, także jak oni tam zostali, klepią biedę, żłopią to piwo jak do tej pory o piątej rano pod sklepem, czy co weekend nie potrafią inaczej żyć, tylko upić się do nieprzytomności i to jest całe życie. Są tacy ludzie… Jak Ty do tej pory, do tej pory, jak to oglądasz, taki byłeś, masz okazję się zmienić. Bo twój wybór, czy będziesz kaczką, czy będziesz orłem. Ale się rozgadałem… To jeszcze konkurs! Konkurs, jaki zrobimy konkurs… Po prostu, mądre komentarze, sugestie dla kaczek, sugestie dla orłów, mile widziane, dla osób, które napiszą komentarz, w nagrodę książka „RUSZ DUPĘ” mojego autorstwa, 5 osób dostanie taką książkę. Dzięki, hej!

<wpis ten jest transkrypcją z wyżej umieszczonego video w związku z tym w tekście pojawić się mogą błędy językowe, powtórzenia itp. >

{ 0 comments… add one }

Leave a Comment