Dałeś Się Złapać w Tą Pułapkę?

Hej, temat przechodzenia z etatu na swoją własną firmę.

Zbiorę razem w tym odcinku to wszystko, co mówiłem do tej pory na rozmaitych konferencjach, w innych odcinkach, żebyś miał do myślenia. Jeśli jesteś w tym momencie na etacie, co z tym zrobić, a może studiujesz i zastanawiasz się nad pójściem do pracy na etat.

Najpierw dam Ci tak obrazowo do myślenia. Za mną widzisz jest cała masa osób, które uczą się surfować, jak troszkę bardziej w lewo popatrzysz, są samotne wilki, wymiatacze, którzy pływają bez opieki instruktora, po prostu zasuwają ile się da. I widzisz, zacznijmy od tego, że wszystko co robisz, w momencie kiedy jesteś u siebie, na swojej własnej działalności, to jest to, że ogólnie jesteś tym surferem, bo jesteś wolny, jesteś niezależny, możesz robić co chcesz, kiedy chcesz, niema bata nad tobą, tak to nazwijmy.

W momencie kiedy jesteś na etacie, nie tylko chodzi o to, że Cię bardzo często nie stać w ogóle na wyjazdy w tego typu miejsca, a surfing pewnie raz do roku, więc nie wygląda to najlepiej. Ale popatrzmy od podstaw. Tak, to co piszecie w komentarzach, to prawda, nie wszyscy będą mieć swoje własne firmy, ale nie wszyscy też oglądają ten kanał, jak wiesz, to jest kanał na temat sukcesu, na temat tego, jak być lepszym, w większości ludzi te tematy nie interesują, interesuje ich to, żeby dobrze zjeść, żeby obejrzeć sobie telewizję i to wszystko. Ale widzisz, jest część osób, którym zależy na tym, żeby wyrwać się z tego wyścigu szczurów.

Więc to, żeby prowadzić swoją własną firmę, żeby mieć swoją własną działalność, ale to nawet nie jest kwestia działalności, bo może to jest kwestia tego, że będziesz autorem, może będziesz malarzem, może będziesz po prostu zajmować się… Będziesz mieć wolny zawód, ale nie typu prawnik, tylko może będziesz uczyć innych jak pływać na falach, ale to Ty będziesz wtedy decydować o tym, gdzie to robisz. Dla przykładu, mam kolegę, który pracował przez kilkadziesiąt lat w bankowości i w końcu rzucił to w diabły, bo stwierdził, że nie będzie po prostu pracował pod krawatem w biurze, tylko zaczął świadczyć usługi consultingowe i firmy płacą mu grube pieniądze, banki płacą grube pieniądze, jeździ sobie po całym świecie za ich pieniądze i jeszcze oni mu płacą za to, że on podpowiada jak jakieś procesy zrobić lepiej.

Więc tak, prowadzenie swojej własnej firmy jest dla osób, które są głodne. Jeśli chodzisz na etat i twój szef jest dla Ciebie cudowny, firma Ci płaci tyle, że jesteś z tego zadowolony, to oczywiście nie rzucisz tego etatu, bo jest Ci dobrze. Ale jeśli widzisz, że twój szef jest głupszy od Ciebie, że pracujesz dla kogoś, gdzie jego syn czy córka za twoją harówę rozbija się po świecie i żyje sobie jak król, a Ty na to harujesz i po prostu wkurza Cię to, więc szukasz wtedy rozwiązań. I tak, nie dla każdego jest firma, bo są tacy, którym po prostu będzie źle, będzie beznadziejnie, ale będą pracować na etacie.

Ale zakładam, że skoro oglądasz ten film, to pewnie nie chcesz być taką osobą. Ok, może się zastanawiasz tak: „Jacek, no masz rację, nie podoba mi się mój szef, nie podoba mi się płaca, nie podoba mi się to, że jestem uwiązany do biurka, że muszę wstawać rano, jechać 1,5h do roboty, mam beznadziejne życie, ale boję się.” Słuchaj, jestem pewien, że Ci, którzy tutaj pływają też się bali, ale czują zew przygody, więc możesz to potraktować na zasadzie „Zobaczmy co się stanie.” Możesz też popatrzeć w ten sposób, że jesteś 8h na etacie, 8h śpisz, 8h masz wolnego. Nawet jeśli masz rodzinę, masz hobby, rozmaite zobowiązania, to jesteś w stanie wykroić 2h w przeciągu doby na to, żeby zacząć robić coś nowego.

To jeszcze nie musi być firma, bo na początek masz w Polsce coś takiego jak nierejestrowana działalność gospodarcza, do 1505zł chyba na dzień dzisiejszy przychodu, nie musisz zakładać firmy, ale jest też cała masa opcji, bo są inkubatory przedsiębiorczości, możesz się podpiąć pod firmę wujka, ciotki, możesz tę firmę zarejestrować za granicą, gdzie jest o wiele mniejsza biurokracja jak w Polsce, więc jeśli się tym zainteresujesz, 2h dzisiaj jeśli poświęcisz na to, jak by tu zrobić, żeby zacząć działać, to już da Ci efekty. A potem jest kwestia taka, możesz sobie myśleć: „No nie, jednak nie dam rady, bo nie znam się na księgowości, nie znam się na sprzedaży, nie wiem jak pozyskać klienta…” Ale masz jakiś pomysł.

Powiem Ci jak to robią w Dolinie Krzemowej. Kolebka, stamtąd tak naprawdę największe firmy świata pochodzą i jak zaczynają? Jest jeden Pan, który zna się powiedzmy na programowaniu, jest drugi Pan, który zna się na księgowości, jest trzeci Pan, który zna się na czymś innym i się po prostu spotykają razem i razem robią deal. Na początku nawet nie zakładają firmy, tylko robią start-up, jeśli ten start-up wypali, po pierwsze, że się dogadają, po drugie, że ten produkt czy usługa będzie miała swoje zapotrzebowanie na rynku i jak dopiero to zadziała, to zakładają wtedy formalną firmę.

Jak to może wyglądać u Ciebie? Może w podstawówce, może w szkole średniej, może na studiach, miałeś jakiegoś kolegę, który był genialny właśnie w sprzedaży, w kontaktach międzyludzkich, może masz kogoś właśnie takiego znajomego, kto jest rewelacyjny w księgowości, więc możecie po prostu założyć spółkę i wtedy ta odpowiedzialność nie spoczywa tylko na twoich barkach, tylko rozkłada się na kilka osób. A też jak jest kilka osób to suma summarum tworzycie efekt synergii, czyli 2 osoby jak są razem, to w sumie dają efekt jakby były 3 osoby, a może nawet 4 osoby, bo jest połączona siła waszych mózgów i jeśli zbierzesz sobie tego typu grupę, to możesz stworzyć właśnie spółkę, możecie stworzyć spółkę, podzielić się udziałami i twoje ryzyko jest o wiele mniejsze, nie musisz robić tego wszystkiego sam.

Popatrz, jak ja robię od czasu do czasu kurs z e-commerce, gdzie szkolę osoby, które chcą wiedzieć jak to zrobić, żeby zarabiać przez internet, żeby móc podróżować sobie, to to też nie jest tak, że mój 3 miesięczny kurs jest dla wszystkich. Zanim ktoś tam będzie zapisany, jest sprawdzany, czy jest zmotywowany, czy on się w ogóle do tego nadaje, ale widzisz, pomimo tego, że są dość gęste sita, żeby w ogóle się zapisać, żebym mógł kogoś nauczyć jak to się robi, to i tak nie wszyscy odnoszą sukces, bo zawsze będzie ktoś, komu się nie będzie chciało, kto się podda, bo zawsze będą jakieś problemy, zawsze będą wyzwania, na przykład trzeba będzie wystawić aukcję, zrobić stronę internetową i nagle 2 lewe ręce, nie da się, pomimo tego, że jest się kogo zapytać o pomoc, to się tego nie robi, bo lepiej się poddać.

Jest część osób taka, która się poddaje, ale jest też taka część, gdzie ja jestem naprawdę zachwycony tym, jak z tak totalnie beznadziejnych sytuacji życiowych potrafili stworzyć wspaniałe życie i firmy, które generują miliony złotych. Powiem Ci, że ja jestem dumny z takich osób i mam na przykładach osób, z którymi mam do czynienia prawie że na co dzień, przykłady, że jak się chce to się da. Więc widzisz, podstawa w tym wszystkim to jest zadanie sobie odpowiedniego pytania „Po co Ty to robisz?”

Po co?

Jeśli nie masz odpowiedniego „Po co?” to po prostu nie będziesz tego robić, ale jeśli chcesz się wyrwać z miejsca, gdzie jesteś, z otoczenia, gdzie jesteś, albo masz odpowiednie „Po co”, żeby na przykład mieszkać sobie na pięknej wyspie, pływać sobie na surfingu, a może chcesz nie wiem, poznawać po prostu codziennie nowych ludzi, może chcesz właśnie podróżować dookoła świata, może chcesz mieć pieniądze na to, żeby pomagać innym, to jest twoje „Po co”, więc jeśli twoje „Po co”, twoje „Dlaczego” będzie odpowiednio duże, to będziesz po prostu te rzeczy robić. Zakładamy tę firmę, zaczynasz działać i

„Ojejku jejku tyle tego wszystkiego jest, jak aj sobie poradzę?!”

Słuchaj, to jest bardzo prosta sprawa, bo są przede wszystkim inne firmy, które mogą Ci sprzedać schematy a propos tego, jak coś robić w firmie, a możesz sobie to sam wypracować i potem delegować te zadania na swoich pracowników. Co to są schematy? Powiedzmy w przypadku e-commerce, to, co ja uczę osoby, które przychodzą do mnie na mentoring. Po kolei mają rozpisaną listę… O, jakaś pszczoła mnie atakuje…

Mają rozpisaną listę prawie 40 punktów, co zrobić, żeby aukcja była idealna. I po kolei, pierwsza, druga, trzecia, czwarta, co po kolei trzeba zrobić, nagrane wideo – aha, to trzeba tak poskładać, to trzeba tak, to tak, wszystko jest rozpisane, więc jak Ty dostajesz coś takiego, albo kupisz od kogoś, albo sam do tego dojdziesz, to to wtedy nie jest trudne. I wtedy zatrudniasz kogoś, kto przychodzi pracować, robić to, czego Ty nie chcesz robić, albo chcesz powiększyć zasięgi. To zatrudniasz 10 osób, którym dajesz te same schematy i w Tym momencie to nie jesteś Ty sam, tylko twoja firma się rozrasta, bo jest 10 albo 100 albo 1000 osób, które dostają schematy, które powielają, które pokazują im, co mają robić i dzięki temu budują twoją wolność, budują szczęście i zarabiają pieniądze dla Ciebie, dla twoich bliskich, dla twojej rodziny.

Możesz mieć jeszcze jakieś tam blokady, możesz sobie myśleć „Ojejku mam kredyt do spłacenia, mam rodzinę na głowie, no nie wiem Jacek, nie wiem, boję się troszkę…” Słuchaj, ja to doskonale rozumiem, że się boisz, powtórzę, jeśli twoje „Po co”, twoje „Dlaczego”, będzie odpowiednio duże, to jesteś w stanie wykroić te 2 godziny dziennie na to, żeby się zająć tym czymś, co chcesz stworzyć, pracuj sobie dalej na etacie. Te 2 godziny, jak poświęcisz, może Ci to zajmie 3 miesiące, może Ci to zajmie pół roku i te 2 godziny dziennie da Ci ten sam dochód, co z etatu, więc wtedy nie będziesz mieć problemu z tym, żeby podziękować szefowi i skupić się w 100% na swojej działalności.

Jak widzisz, nie jest to tak naprawdę takie straszne, nie jest taki diabeł straszny, jak tam się to wydaje. To powtórzę, popatrz jeszcze raz na tych ludzi tam, oni się uczą, oni popełniają całą masę błędów, dokładnie tak samo jak Ty uczyłeś się jeździć na rowerze, jak nawet uczyłeś się chodzić. Czy jak pierwszy raz robiłeś pierwsze kroki, zrobiłeś 2-3 kroki, wywróciłeś się, to rodzice Ci powiedzieli „Słuchaj, Ty jesteś taka fajtłapa, Ty zostań tam, Ty już w życiu nie będziesz chodzić!”

Nawet jeśli ta pierwsza firma Ci nie wypali, coś się nie uda, to nauczyłeś się co robić, a czego nie robić, więc jak weźmiesz się za kolejną rzecz, to pójdzie Ci to o wiele łatwiej, więc nawet jeśli się przewrócisz, to nie jest powód do tego, żeby się poddawać, to jest nauczka, że coś zrobiłeś nie tak i tyle.

Warto, jeśli ten film Cię jakkolwiek zainspirował, jeśli cokolwiek Ci otworzył oczy czy uszy, przekaż go swoim znajomym, niech też czerpią trochę wiedzy, trochę nauki.

Dziękuję bardzo!

{ 0 comments… add one }

Leave a Comment

Next post:

Previous post: