Hej, jak mieć dużo energii?
Być może masz coś takiego, a ma to większość osób, że godzina 15/16, czasami 17 i generalnie koniec życia, koniec energii, wracamy do domu czy to po zajęciach gdzieś tam szkolnych, czy po pracy i niema życia, zjedliśmy obiad około 14 i około 15 niema życia.
Dlaczego?
Więc powiem Ci dzisiaj kilka sposobów na to, co zrobić, żeby jednak mieć dużo energii, mało tego, powiem Ci, co nie zadziała, ale zanim Ci to opowiem, to dam Ci troszkę do myślenia. Bo jak widujesz może czasami, a może masz dzieci, które mają tam 3-6 lat, to jest generalnie wulkan energii. Jak się patrzy na takie dzieci, to człowiek chciałby mieć też tyle energii, a przynajmniej ja jak patrzę na takie dzieciaki, to sobie myślę
„Wow, jakbym miał tyle energii, to co bym dopiero byłbym w stanie robić?!”
I zanim Ci podam te najważniejsze rzeczy, które prowadzą do tego, żeby mieć więcej energii, to powiem Ci dlaczego dzieci mają tyle energii. Dlatego, że są ciekawe świata. Tak, Ty im jesteś starszy, tym twoja ciekawość życia po prostu jest mniejsza bo już tyle poznałeś, tyle zobaczyłeś, tyle doznałeś, więc niekoniecznie chcesz się zrywać rano z łóżka, żeby zobaczyć, co nowego się dzieje, no bo wyglądasz, a tutaj mgła. Dobra, ja akurat jestem w środku nie tyle mgły, co chmury.
Ok, co do energii, pierwsza podstawowa sprawa. To, co Ci powiedziałem odnośnie ciekawości Ty możesz bardziej przekuć na realizację swoich własnych celów, ale o celach mówiłem, myślę, że to do tej pory, skoro do Ciebie to nie dotarło, że trzeba mieć swoje cele, żeby mieć po co zrywać się rano z łóżka, to skoro do tej pory tego nie zrobiłeś, to już nie zrobisz, ale jest to niezwykle ważne, żeby mieć po co żyć.
Jak piloci myśliwców przechodzili kiedyś na emeryturę w wieku chyba 35 lat, albo nawet 34 lat, to była bardzo duża śmiertelność, bo w przeciągu 3 lat mnóstwo z nich umierało, bo po prostu nie mieli wyzwań, nie mieli co robić i 37 lat i mnóstwo z tych pilotów niestety odchodziło. Ale pierwsza podstawowa sprawa dla Ciebie jest to kwestia odżywiania. Tak, jest to kwestia odżywiania, bo możesz robić najrozmaitsze ćwiczenia, dbać o sen, o picie, być cały czas w nasłonecznionym miejscu, ale jeśli nie masz odpowiedniej diety, to to jest podstawa, która wpływa na twoje samopoczucie.
Więc to, co Ci powiedziałem odnośnie godziny 14/15, kiedy jesz obiad i co się potem dzieje. Potem jesteś zazwyczaj zamulony, jeśli jesz kuchnię polską. Widzisz, ja teraz jestem po tygodniu bardzo intensywnym, gdzie codziennie robiliśmy bardzo mocne jazdy w Toskanii samochodami, wczoraj przejechałem przez pół Włoch samochodem po beznadziejnych autostradach, więc generalnie dziś powinienem być totalną dętką, ale pilnuję właśnie tego co jem…
Dobra może dzisiaj wyglądam jak totalna dętka, co mój wygląd zewnętrzny niekoniecznie odpowiada mojemu stanowi wewnętrznemu, bo za swój stan wewnętrzny jestem w stanie jak najbardziej odpowiadać.
Właśnie pierwsza sprawa – jedzenie. Jeśli stosujesz polską dietę, gdzie zjesz sobie rosołek, gdzie zjesz sobie całą masę tłuszczu, zjesz sobie goloneczkę, schabowego, to są wszystko rzeczy, które zapychają twój układ trawienny. I w momencie, kiedy dostarczasz sobie czy to takie bardzo tłuste rzeczy, czy bardzo dużo węglowodanów, ojesz się chleba, też norma polska, ojesz się ziemniaków, to po prostu ok, przez pierwsze pół godziny będzie fajnie, bo Ci podskoczy poziom cukru, ale potem to siądzie, a jak to siądzie, to niestety siądzie za tym też twoje samopoczucie i w zasadzie koniec chęci do życia.
Pierwsza sprawa, którą Ci polecę, bo ja nie uważam się ani trochę za jakiegoś tam eksperta odnośnie diety i mogę Ci opowiadać rozmaite rzeczy, które sam stosuję, które na mnie działają, ale poprosiłem mojego kolegę, z którym kiedyś robiłem wywiad i właśnie byłem w szoku, ile ona ma energii – Irek Pochwała, może pamiętasz, on po prostu tryskał energią, jest w ogóle mistrzem świata w sporcie sylwetkowym i jak z nim rozmawiałem, to za każdym razem on powtarza to, że dla niego podstawa w życiu do robienia czegokolwiek, to jest wysoki poziom energii.
I poprosiłem Irka, żeby on poukładał dietę i tę dietę, jeśli chcesz, możesz naprawdę za stosunkowo niewielkie pieniądze w porównaniu do tego, co na rynku teraz jest, zamówić, więc wejdź sobie na „sukces.pl/sklep” i tam jest kilka typów diet, które Irek poukładał, bo to właśnie to… Popatrz, mogę ponarzekać, że teraz jest beznadziejna pogoda tutaj, jestem w tym momencie w San Marino, gdyby było słoneczko, byłby piękny i cudowny widok, mógłbym się obudzić rano
„O, przyjechałem tak daleko, niema słońca, no to dzisiaj jest powód do narzekania, beznadziejne życie.”
Mogę tak zrobić, ale widzisz, jeśli po pierwsze zadbałem o to, żeby jeść odpowiednie rzeczy, które będą utrzymywać mój poziom energii wysoko, po drugie zrealizowałem jeden z moich celów, bo nie dotarłem nigdy do tej pory do San Marino, a teraz jestem, więc zrealizowałem mój cel, w związku z tym czuję się z tym bardzo dobrze. Dobrze, tutaj niema słońca, ale poziom energii, jeśli chodzi o słońce mogę sobie zrównoważyć po prostu ruchem fizycznym. To jest nawet kwestia tego, co Ty też możesz zrobić, dobra to jest właśnie kwestia tego, wiedzieć a robić…
Popatrz, jeśli ja sobie, a Ty możesz teraz ze mną, zrobić sobie po prostu tak z 10 podskoków, to twój poziom energii skoczy do góry. Więc nie trzeba naprawdę nie wiadomo jak wymyślnych rzeczy robić, żeby robić to, co robią te 4 letnie dzieci. Więc jeszcze raz powtórzmy: Dieta i to dieta możliwie nisko węglowodanowa, żeby twój poziom, żeby spalanie tego pokarmu w twoim organizmie było na stałym poziomie, żeby to nie były takie wyskoki jak zjesz dużo cukru, zjesz dużo węglowodanów i się po prostu zatkasz, tylko żeby to było…
Dobra, nie będę tłumaczył spraw związanych z indeksem glikemicznym, bo musiałbym Ci całe wykłady robić, a niekoniecznie po to przyszedłeś na to wideo. Więc tak, dieta i naprawdę zamów sobie dietę od Irka, super sprawa. Druga sprawa, kwestia nastawienia, czyli jeśli masz powód, dlaczego chcesz mieć dużo energii, czyli wyznaczenie sobie fajnego celu. Jeśli moim celem było na przykład to, żeby dotrzeć do San Marino, wcześniej moim celem było to, żeby sobie pojeździć fajnymi samochodami po Toskanii, więc to są rzeczy, które nakręcają.
Teraz mam kolejne cele, które chcę zrealizować dzisiaj, w kolejnych dniach, więc ja wiem, że potrzebuję dużo energii, więc nie będę robić głupich rzeczy typu pójdę się najeść słodyczy, bo wiem, że jak to zrobię, to mi energia siądzie i będę potrzebować potem ze 2-3 dni, żeby to odbudować. To jest kwestia dla mnie w tym momencie właśnie pilnowania poziomu energii przez moje dotlenienie i właśnie przez ćwiczenia.
To nie jest tak, że ja będę dzisiaj biegał tam 10-20km, bo to suma summarum jest męczące, a wystarczy właśnie zrobić sobie te 10 podskoków 3-4 razy dziennie, zrobić sobie intensywne takie ćwiczenia typu pompki, typu przysiady i to jest właśnie to, co da na dzień dobry power. Ok, powiedziałem Ci o tych podskokach, zrobiłeś, czy nie zrobiłeś? Chciało Ci się, czy nie chciało? Jeśli Ci się chciało i zrobiłeś 10 podskoków, to jestem pewien, że od razu zauważyłeś, że masz o wiele więcej energii. Jeśli zrobisz sobie teraz 10 przysiadów, będzie dokładnie ten sam efekt.
I teraz tak, jeśli na obiad mama Ci poda miskę rosołu z makaronem, to po prostu podziękuj jej i nie zjedz tego, po prostu powiedz „nie”, bo zobaczysz, że jak zrobisz coś takiego, czyli nie zjesz rzeczy, które niesamowicie obciążą twój układ pokarmowy i po którym będziesz mieć po prostu zjazd energetyczny, no chyba że trenujesz i wyciskasz na siłowni 200kg i wtedy Ci energia potrzebna, ale przy normalnym trybie życia rosół z makaronem i jeszcze schabowy na drugie danie po prostu Cię zabije.
Ok, mam nadzieję, że to, co powiedziałem, troszkę dało Ci do myślenia i nie będziesz mieć takiego efektu jak widzisz tutaj dookoła, chciałem Ci pokazać piękne miejsce, ale Ci nie pokażę, no bo jest zamulone tak, jak właśnie niestety mnóstwo ludzi. I popatrz, możesz sobie patrzeć na ludzi, którzy osiągają duże sukcesy, Elon Musk, sportowcy, biznesmeni, to są osoby, które naprawdę dbają o swój poziom energii, bo wiedzą, że jak będą się nieodpowiednio odżywiać, nie będą dbać o proste ćwiczenia, które utrzymują ich organizm na wysokich obrotach, jak nie będą sobie wyznaczać celów, nie będą tych celów realizować, to po prostu to jest prosta droga do zejścia z tego świata.
A nawet jeśli nie dosłownie, żeby umrzeć, to jest zejście z tego świata na takiej zasadzie, że przestaje Ci się chcieć cokolwiek robić i to, co robisz, siedzisz przy grach komputerowych, siedzisz przy serialach, bo Ci się po prostu nie chce nic innego robić.
Więc krótko mówiąc: „Rusz Dupę”, przesłuchaj sobie, bo może trochę chaotycznie mówię, to co do tej pory usłyszałeś, ale przesłuchaj sobie jeszcze raz i wyciągniesz z tego to, co sprawi, że naprawdę za tydzień za dwa, za trzy tygodnie będziesz fruwać.
Dzięki!
Najchętniej komentowane