Podcast – Słuchaj na SoundCloud lub iTunes:
https://soundcloud.com/sukcespl/wiedza-czy-doswiadczenie
Cześć. Zabłądziłem do miejsca, ciekawe czy wiesz, co to jest za miejsce? Jestem w Dolinie Krzemowej, tu za mną jest to siedziba Facebooka. Wiem, że wiele osób spotyka się na Facebooku, mówi o Facebooku, więc widzisz ja teraz jestem dokładnie, dokładnie w tym momencie jestem w Facebooku. Wiesz ja tu przyjechałem z wielu powodów, ale chcę ci powiedzieć o czymś takim jak różnica, znaczy czy jest sens bawić się w zdobywanie wiedzy, czy ważniejsze jest doświadczenie.
Dlaczego to? Wiele osób zadaje mi pytania i pyta mnie się właśnie czy warto się uczyć, czy warto iść na studia, czy lepiej skupić się na pracy. Wiesz, nie potrafię ci jednoznacznie odpowiedzieć, ale powiem ci parę rzeczy, które mam nadzieję pokażą ci jakąś drogę, którą zakładam, że wybierzesz sam. Będziesz wiedział wtedy, co jest dla ciebie najlepsze. Jaka jest różnica w ogóle między wiedzą a doświadczeniem?
Widzisz, wiedza to jest na przykład, żeby wiedzieć, że pomidor jest owocem, a nie warzywem. A doświadczenie to jest to, żeby wiedzieć, że tego pomidora można pokroić, można z niego zrobić sałatkę, można wykorzystać do jakiejś potrawy, to jest właśnie taka różnica. Widzisz, tą firmą akurat rządzi pan, który, tak teraz się można zastanawiać czy miał wiedzę, czy miał doświadczenie, że doprowadził do tego, że tą firmę zrobił.
Wiesz, na pewno musiał mieć wiedzę, musiał mieć wiedzę, bo zaczął od tego, że zaprojektował jakąś tam stronę internetową, więc musiał umieć, jak się te strony robi. Nie miał tej wiedzy takiej, żeby od razu stworzyć tą firmę w takiej postaci, jak ona teraz wygląda, gdzie ma kilka miliardów ludzi w tej firmie, mówię o osobach, które korzystają z Facebooka. On tego nie robił sam, na początku potrzebował wiedzy żeby w ogóle cokolwiek z tym zrobić.
Potem jak firma się rozrastała potrzebował doświadczenia, tylko, że to doświadczenie to nie było tylko jego doświadczenie, bo tutaj pracuje ładnych parę tysięcy osób i te parę tysięcy osób daje swoje doświadczenie, po to żeby budować tę firmę. Inna sprawa odnośnie wiedzy, widzisz Zuckerberg zaczął studiować, zresztą tutaj niedaleko stąd jest uniwersytet, gdzie on studiował na Stanfordzie i w momencie, kiedy rozkręcił biznes, to on dopiero wtedy zrezygnował. Jak ktoś na maila mnie pyta, słuchaj czy warto studiować, czy nie warto studiować, wiesz ja ci powiem prosto, jeśli do tej pory nie wpadłeś na jakiś pomysł, na jakiś biznes, który by cię tak niesamowicie kręcił, że zacząłbyś go realizować.
Ale to nie tylko, zacząłby ci przy nosić takie dochody, że po prostu studiowanie przestałoby mieć sens, to wtedy studia zostaw. Tak do tego podchodzę, a jeśli nie masz pojęcia, co robić w życiu, zdobywaj wiedzę. Tylko nie poprzestawaj na tym, co niektórzy robią, nie mówię, że wszyscy, ale jest spora ilość takich profesorów, doktorów, naukowców którzy pozostali tak naprawdę na tej uczelni i mają przeogromną wiedzę, ale bardzo często nie mają doświadczenia, więc ty możesz pójść do takiego profesora, który powie ci jak wykonać pewne rzeczy, tyle że, to jest wszystko teoria.
Dobra, w życiu zdarzyło mi się spotkać, może nie profesorów, ale to byli magistrowie, którzy pracowali w jakiś tam firmach i u nas przychodzili na uczelnię i uczyli, więc było parę osób od których się czegoś nauczyłem na uczelni. Więc jeśli mnie zapytasz czy warto skończyć studia, czy nie? Wiesz co, czasami się to przydaje, ja myślę, że bardziej cenne są studia ze względu na kontakty, które sobie nawiążesz z tymi osobami, które tam studiują. Nigdy nie wiadomo, co z tego wyniknie.
Wiem, że opowiadam ci bardzo często na temat miliarderów, jak oni dochodzili do swoich pieniędzy i powiem ci, że tam jest uderzające to, że większość z nich mówi o tym, że mieli małą wiedzę, ale za to bardzo wcześnie zaczęli pracować. Byli tacy, którzy zaczęli pracować dosłownie jak mieli 7, 8 lat, żeby utrzymać swoją rodzinę, mieli wiele osób na utrzymaniu tak naprawdę i musieli się nimi zająć.
Byli tacy, których rodzice byli bardzo bogaci, ale krótko trzymali dzieci. Dzieci musiały sobie same zapracować, nie miały wyboru tylko od najmłodszych lat musiały pracować. Wiesz, nie da się rozstrzygnąć czy lepiej mieć wiedzę, czy lepiej mieć doświadczenie. Ja wam od czasu do czasu pokazuję też książki, które warto moim zdaniem czytać. Wiesz co, to nie jest też tak, że można tylko skupić się na tym, żeby czytać książki i cały czas zdobywać tą wiedzę z tych książek. To też nie jest tak, bo wtedy będziesz miał tą wiedzę, będziesz takim profesorem.
Wiesz, według mnie najcenniejsze jest to kiedy, ty sobie coś przeczytasz, ale od razu zaczniesz to wprowadzać w życie. Przy okazji powiem ci jak ja czytam książki, bo to jest też bardzo ważna sprawa. To nie chodzi o to, żeby dziennie czytać książkę, czy raz w tygodniu przeczytać książkę, czy nawet raz w miesiącu przeczytać książkę i potem być taki dumny, tak przeczytałem książkę i taki mądry jestem. Wiesz co, to nie tak działa, ja ci powiem jak ja to robię. Jak czytam książkę, po pierwsze ta książka jest cała pokreślona, nie mam takiego szacunku do książek, więc ja po tych książkach naprawdę kreślę niesamowicie i kreślę długopisem, w ogóle się tym nie przejmuję.
Ale ważniejsza rzecz, którą robię, mam na komputerze program taki do notatek i w tym programie, piszę autor, książka i tam, albo, jeśli w trakcie coś zobaczę naprawdę niesamowitego od razu zapisuję do tego programu. Albo jak przeczytam książkę, ja ją przeglądam jeszcze raz i wpisuję do tego programu te najważniejsze rzeczy, tą książkę potem odkładam na półkę, ale to, co jest w niej najcenniejszego, ja to trzymam w takim miejscu, gdzie mogę w każdej chwili do tego wejść i odświeżyć sobie tą wiedzę.
Jeśli chcę coś więcej, z tej książki, bo czasami trafiają się książki naprawdę genialne, ja ściągam z półki tą książkę, ale ja już nie muszę jej całej czytać, bo tam jest mnóstwo rzeczy, które ja sobie pozaznaczałem, które mnie bardzo interesowały. I wystarczy, że ja sobie po prostu przeczytam to, co kiedyś tam podkreśliłem, bo mam niektóre takie książki, które czytałem wielokrotnie, ale czytałem je z tego powodu, ok przeczytałem jakąś książkę, wróciłem do niej powiedzmy po 5 latach i okazało się, że po 5 latach, to co 5 lat temu podkreślałem już nie miało dla mnie znaczenia, bo ja w tej książce zauważałem całkiem nowe rzeczy. Kiedyś zrobię, osobne nagranie na ten temat, mam z 5, 6 takich książek, które według mnie wyczerpują wiedzę z jakiejś tam dziedziny i tak naprawdę nie ma sensu szukać czegoś nowego.
Dlaczego? Weźmy rozwój osobisty, kupisz sto książek na temat rozwoju osobistego, w 95 tych książkach będzie powtórzone dokładnie to samo, co w każdej innej, ja znam takich, którzy się zakochują w czytaniu książek, na tej zasadzie, że naprawdę czytają jedna książka po drugiej, tylko, że to w ogóle nie wpływa na ich życie. Szczególenie właśnie z rozwoju osobistego, bo czytają tą książkę, szukają wiedzy jak poprawić swoje życie, niby to w tej książce jest opisane, ale przeczytają tą książkę, biorą następną. Potem jadą na szkolenie do jednego pana, do drugiego pana, trzeciego pana, ale w ich życiu nic się nie zmienia.
Słuchaj, być może ci teraz zdradzę brzydką prawdę na temat szkoleń z motywacji i z rozwoju osobistego, naprawdę, byłem na wielu takich szkoleniach, przeczytałem setki książek na temat rozwoju osobistego, więc myślę, że jakąś wiedzę mam w tym temacie, 95 procent tej wiedzy to są śmieci, albo inaczej 95 procent tej wiedzy jest pisane, widzisz jedni piszą, inni robią szkolenia na ten temat, jest to robione przez osoby, które, tak naprawdę nie potrafiłyby cię przeprowadzić na druga stronę ulicy, bo piszą coś o czym same nie mają pojęcia, albo ich życie jest totalnie beznadziejne, ale sami szukają tej wiedzy na temat rozwoju. I wiesz jak ty przeczytasz 10 książek na temat rozwoju osobistego, to masz też tyle tej wiedzy, że możesz coś tworzyć, to nie tędy droga. Nie tędy droga, żeby chodzić od szkolenia do szkolenia, gdzie tam podskakuje się i tak naprawdę ćwiczy się łydki albo głos, bo się wszyscy drą jak to cudownie i wspaniale będzie, to nie jest droga do rozwoju osobistego.
Droga do rozwoju osobistego jest o wiele prostsza, wystarczy przeczytać jedną, dwie mądre książki, zastosować się w praktyce do tego, co tam jest opisane i to wszystko. Wiesz, ja powiem ci jeszcze z mojego doświadczenia, kiedy mój biznes się najlepiej rozwijał? Zawsze mój biznes się najlepiej rozwijał wtedy, kiedy ja pracowałem, a kiedy miałem taki moment, że się brałem za czytanie książek, bo myślałem, że czegoś mi tam brakuje, to potem się okazywało, że mój biznes siadał. Bo ja tam się zaczytywałem w jakiś głupotach, tak naprawdę, które nic nowego nie wnosiły do mojego życia.
Praca, konkretna praca, konkretne działanie, to daje efekty. Ponieważ mam teraz dojście do wiedzy jak miliarderzy dolarowi dochodzą do swojego majątku, wiesz tam powtarza się pewien schemat. Ten schemat wygląda tak, że no niestety przez pierwsze 7-10 lat, oni pracują po 16-18 godzin na dobę. Niekiedy nie mają nawet jednego wolnego dnia, tylko po prostu pracują ile się da. Jakiś czas temu pokazywałem ci książkę, "Czterogodzinny tydzień pracy", wiesz co, książkę jak najbardziej sobie przeczytaj, tylko nie licz na to, że będziesz bogaty albo będziesz doskonały w jakiejś branży, na jakiej ci zależy, jeśli będziesz poświęcał na to 4 godziny.
Zauważ, że Ferriss jak napisał "Czterogodzinny tydzień pracy", on pisze w tej książce, że on wcześniej pracował po kilkanaście godzin dziennie, przez 7 dni w tygodniu i robił to przez ileś lat, budował biznes i dopiero jak ten biznes był zbudowany, dopiero wtedy wziął się za optymalizowanie tego, tak, że mógł sobie pozwolić na to, jak już to pięknie działało, przynosiło mu fantastyczny dochód, dopiero wtedy mógł sobie pozwolić na taki automat, żeby poświęcić na to tylko te kilka godzin pracy dziennie.
Nie sądzę, żeby Zuckerberg siedział teraz tutaj w swojej firmie, bo nie ma takiej potrzeby, bo ma tutaj masę ludzi, często podejrzewam o wiele mądrzejszych od niego, którzy pracują za niego. Tak jak Henry Ford. Henry Ford, który zrewolucjonizował tak naprawdę świat, bo ludzie dzięki niemu przesiedli się z bryczek konnych na samochody. On miał wytaczane procesy odnośnie tego, że jest głupi, tak mu po prostu zarzucali, że jest głupi, więc nie powinien prowadzić tej firmy.
Są opisane właśnie historie jak na to reagował Ford, Ford mówił dokładnie tak samo, on nie potrzebuje wiedzieć tych wszystkich bzdetów, on ma na biurku przyciski i jest w stanie w przeciągu 3 minut mieć eksperta w dowolnej dziedzinie, jaka go interesuje i ten ekspert mu da taką wiedzę, jaką potrzeba. On nie musi się tego wszystkiego uczyć. Wiedza czy doświadczenie. Wiesz ja to podsumuję tak: praca, najważniejsza jest praca, bo czy jedno, czy drugie, czy wiedza, czy doświadczenie i do tego żeby mieć wiedzę potrzebujesz masę pracy, na to żeby poświęcić czas faktycznie na tą naukę, na to żeby zdobyć doświadczenie, to jest praca.
Obawiam się, że będziesz potrzebował i jednego i drugiego, ale im więcej będziesz pracował, im bardziej będziesz myślał o tym swoim sukcesie, ty, widzisz sukces to nie chodzi tylko o pieniądze, tylko o to na czym ci zależy. Jeśli będzie się na tym skupiał, jeśli naprawdę będziesz nad tym pracował, absolutnie nie ma nic takiego, co by ci zamknęło drogę do tego, co chcesz osiągnąć. Jeszcze na koniec jedna ciekawostka. Do siedziby Facebooka, prowadzi droga, która się nazywa Droga Hakerów. To tyle. Do zobaczenia za tydzień.
Jacek Wiśniowski
Anna Binek 3 stycznia, 2016 6:34 pm
Jesteś REWELACYJNY!
ps. Też w ten sposób czytam książki 🙂
Sławek 5 lutego, 2016 11:12 am
Jacek to co robisz jest rewelacyjne, daje mi to dużą wartość. Byłem na kilku szkoleniach i wykładach z rozwoju osobistego jak ( Anthony Robbins, Mateusz Grzesiak, Milewscy i partnerzy itp). Szczerze mówiąc za wiele się w moim życiu nie zmieniłem. Teraz po trafieniu na fimy z twoim udziałem dostrzegam że, czegoś mi tam brakowało. Ale w tobie to widzę, wydaje mi się że chodzi o spójność, i to że jesteś autentyczny. A nie wykreowany na potrzebę zrobienia wielkigo widowska pod publiczkę. Filmiki które umieszczasz potwierdzja to że jesteś w gronie ludzi wolnych finansowo, bo osiągnołeś sukces i próbujesz zobrazować ludzią który cię oglądają że oni też moga dojśc do tego co ty. Inaczje się postrzaga słowa człowieka którego głównym źródełm dochodu nie są szkolenia z rozwoju osobistego. Bardzo chętnie bym się wybrał na spotkanie z tobą, ale niestety szkolenie to już się odbyło w moim mieście a ja za późno odkryłem twój kanał. Liczę na kolejne spotkania.